Witam♥! W sobotę 5 września byłam na festiwalu kolorów, który odbył się we Wrocławiu. Z przyjaciółkami planowałyśmy wziąć udział w tym wydarzeniu już chyba od 2/3 miesięcy. Na szczęście udało nam się tam pojechać i nie żałuję tego. Ogólnie mówiąc bardzo fajna sprawa. Ludzie których tam widziałam byli w przeróżnym wieku. Jednak najwięcej młodzieży oczywiście. :D
We Wrocławiu byłyśmy już o godzinie 13. Od razu poszłyśmy na pasaż grunwaldzki coś zjeść i na chwilę do Starbucks. Po raz pierwszy kupiłam coś w tej kawiarni, ceny są dosyć duże ale raz na jakiś czas można sobie pozwolić.
Od samego początku całego festiwalu czyli od godziny 15 stałyśmy cały czas pod sceną. O 17 był pierwszy wyrzut kolorów na cały tłum. W między czasie rzucali ze sceny różne nagrody. Mi udało się złapać plecak i 4 pary okularów, jednak rozdałam je tym osobą które nie miały.
Od samego początku całego festiwalu czyli od godziny 15 stałyśmy cały czas pod sceną. O 17 był pierwszy wyrzut kolorów na cały tłum. W między czasie rzucali ze sceny różne nagrody. Mi udało się złapać plecak i 4 pary okularów, jednak rozdałam je tym osobą które nie miały.
Mam nadzieję, że w przyszłym roku znowu uda nam się wziąć udział w tym festiwalu. Jak ktoś nie był nigdy na takim wydarzeniu, bardzo polecam wybrać się tam z grupką znajomych! Teraz zapraszam do obejrzenia kilku zdjęć z soboty które nie są dobrej jakość ponieważ były robione telefonem.:( Do następnego♥!
Nie zapomnij dodać mnie na snapchacie- kammage12!
obiecałam sobie że kiedyś na taki festiwal wybiorę ;d genialna fotorelacja buziaki ;* http://creamshine.blogspot.com/
OdpowiedzUsuń