Codziennie mieliśmy organizowane przeróżne zajęcia. 6 grudnia w Mikołajki pojechaliśmy do Wrocławia na noc. Na początku dnia odwiedziliśmy park trampolin, na którym byłam już kilka razy. Następnie pojechaliśmy do Malu Miki, gdzie każdy miał swoje pole manewru, pędzel i rzecz którą będzie malować. Ja wybrałam kubek, który zrobiłam dla D. Na dole możecie zobaczyć skrawek mojej pracy. Następnie odwiedziliśmy punkt widokowy, czyli wszystkim dobrze znany SkyTower we Wrocławiu. Również miejsce gdzie już byłam. Kolejnego dnia zawitaliśmy do browaru na obrzeżach miasta, gdzie wytwarza się piwo według tradycyjnej, bawarskiej receptury oraz do Hydropolis- centrum wiedzy o wodzie.
Na miejscu w Zgorzelcu czekały na nas różne niespodzianki. Odwiedziliśmy lodowisko. Moja partnerka po raz pierwszy miała okazję być w takim miejscu. Próbowałam Ją nauczyć jeździć i po godzinie w końcu się udało, jeździła sama bez żadnej pomocy, przecież nie zostawiłabym jej sama na lodzie. ;)
Odwiedziliśmy PGE Turów Arenę, a tam spotkanie z koszykarzami naszego klubu Turów. Miejski Dom Kultury również musiał znaleźć się na liście. Codziennie tak naprawdę robiliśmy masę rzeczy. Plan dnia był wypełniony od rana do wieczora. Na dole wstawiłam zdjęcia z tygodnia pełnego wrażeń. Dajcie znać co myślicie o takich wymianach, czekam na Wasze komentarze. Do następnego♥!
instagram- @kammage12 / facebook- Kammage12 / snap- kammage12 / ask- kammage