praktyki- Wrocław/ pikowana kurtka Puffy/ ZAFUL

     10 dni praktyk we Wrocławiu minęło błyskawicznie. Codziennie o 10 jechaliśmy autobusem do zakładu, a wracaliśmy około 17. Raz wróciliśmy około 14, w dniu wyjazdu do Zgorzelca około 13, także w sumie to różnie bywało. W Graffixie byłam wraz z moją najlepszą koleżanką z klasy i z kolegą. Słuchając "opinii" innych na temat zakładów do jakich trafili, to według mnie trafiliśmy najlepiej. To czego uczę się w szkole to jest całkiem co innego co zobaczyłam i zrobiłam tam. Codziennie widziałam nowe rzeczy jak są robione "profesjonalnie" (np.: napisy, loga, naklejki, kubki, kalendarze itd.). Bardzo dużo informacji dowiedziałam się na tych praktykach. Wydaję mi się, że gdybym została w moim mieście na te 2 tygodnie to w najmniejszym stopniu nie wyglądałoby to tak jak w tym zakładzie w którym byłam. 
     Do zdjęć założyłam czarne dzwony, bluzkę którą dostałam dosyć dawno od firmy zaful, mega wygodne pasujące do wszystkiego klasyczne vansy oraz kurtkę którą kupiłam sobie na urodziny, jednak zamierzam ją oddać lub wymienić na inny kolor ponieważ boję się ją gdziekolwiek założyć. Niby nigdzie za bardzo się na mieście z tym kolorem nie spotkamy, ale to jest straszne ryzyko nosić białe rzeczy.

Wesołych Świąt kochani!

bluzka- >KLIK<

spodnie- h&m

kurtka- bershka

torba- martes sport

buty- vans >klik<

chocker- >KLIK<

instagram- @kammage12 / facebook- Kammage12 / snap- kammage12 / ask- kammage